Zbudowaliśmy tez własne wulkany z samodzielnie wykonanej masy solnej. Dzielnie zagniataliśmy mąkę i sól z wodą. Nie było łatwo. Klejąca masa nie chciała się odczepić od paluszków :) Ale w końcu wulkany wyszły wspaniale.
Na koniec były wybuchy ;) Różnokolorowa lawa płynęła strumieniami dzięki reakcji chemicznej. Było mnóstwo śmiechu, krzyku i zabawy.
Powstał także krótki wybuchowy filmik:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz